Niedziela on line

Rany boskie...
jeśli dłużej będziemy siedzieć w domu i nauczać zdalnie prawdopodobnie kogoś zabiję. Mówię poważenie - pojadę pod drzwi tych durniów który uważają że z każdą pierdołą można napisać do nauczyciela i powiem im co o nich myślę. Krótko zwięźle i na temat
NIE JESTEŚ KURW... PĘPKIEM ŚWIATA ty mały rozpuszczony gówniarzu.
Ja też mam dość, ja też jestem zmęczona, ja też chętnie pooglądam Netflixa w piżamie przez cały dzień ja też chętnie oleje wszystko i skopiuje sobie sprawdzian z neta
JA TEŻ MOGĘ ...
ale co to da
różnica między mną a tobą jest taka że ja muszę wykonywać swoją pracę którą ty swoim postępowaniem skutecznie mi utrudniasz. Do tego dochodzi niemożliwość nawrzeszczenia na Ciebie personalnie mały gnoju to że mnie oszukujesz i masz generalnie w dupie...
Zawsze mieliście Nas - Nauczycieli w dupie ale teraz teraz to już wybitnie nadużywacie tej możliwości.
Mam dość szkoły on line
Mam dość szkoły ...
jeśli to ma tak wyglądać to ja na to kicham, mogę przekładać papierki w jakimś biurze tam przyjemniej znajdę czas na piżamę Netflixa, książki i pisanie
Jesteście tylko moją PRACĄ ... niczym więcej
Tylko takie podejście mnie uratuje ...
Cicho moje serce kiedyś musiał być ten moment kiedy po prostu pękniesz przez tą pracę ... :(